eMOK

Minimuzeum Kina

Ewolucja filmu

Pierwszym elementem ekspozycji jest EWOLUCJA FILMU. Film jest jednym z wiodących form rozrywki i współczesnych czasów. Tutaj widzimy etapy rozwoju form wyświetlania obrazu w ostatnim pięćdziesięcioleciu. Mamy eksponaty z trzech okresów – z lat 70-tych, 90-tych oraz współczesnych.

Ta część ekspozycji pokazuje także ewolucję filmu animowanego i to, jak zmieniał się dźwięk, obraz i sama technika od rysunku animowanego do metody cyfrowej. Można tutaj obejrzeć najpopularniejszą animację świata – przygody Myszki Miki Walta Disneya z roku 1928, 1999 oraz 2017.

 

Magazyn danych

Kolejna wystawa to miejsce ukazujące różne formy nośników, na których przechowywane były filmy na przestrzeni lat oraz z których realizowane były ich projekcje.

 

Taśmy filmowe

Zacznijmy od taśmy 35 mm, posiadającą najlepszą jakość obrazu z prezentowanych, która pojawiła się w roku 1892. Na takiej taśmie jest pozytywowo zapisany obraz w postaci pojedynczych klatek – kadrów – przesuwających się w projektorze filmowym z prędkością 24 klatek na sekundę. Sporo gorszą jakość mają taśmy 16 mm i 8 mm, ale to ten format był podstawową metodą filmu amatorskiego.

 

VHS

Kolejnym nośnikiem jest znana głównie z lat 90-tych kaseta VHS, czyli popularnie nazywana kasetą video, która zrewolucjonizowało amatorskie kino. System VHS powstał w roku 1976 r. Dostępność tego nośnika była zdecydowanie większa niż błony filmowej.

Niemal równocześnie do kasety VHS, w roku 1978 r. powstał inny nośnik – płyta gramowidowa, przypominająca współczesną płytę CD, tylko znacznie większa. To pierwszy dysk optyczny, na którym można było zapisać do 120 min filmu. Płyta odtwarzana była za pomocą gramowidu. Płyty gramowidowe zastąpiono technologią DVD.

 

Zapis cyfrowy

VCD format zapisu cyfrowego strumienia audio-wideo na płycie kompaktowej. DVD – Digital Versatile Disc – to rozpowszechniony w roku 1995 standard zapisu danych na optycznym nośniku danych, podobnym do CD-ROM (te same wymiary: 12 lub 8 cm), lecz o większej pojemności uzyskanej dzięki zwiększeniu gęstości zapisu. Te nośniki zapewne każdy z nas już dobrze kojarzy, bo do dnia dzisiejszego można nabyć je w większości wypożyczalni filmów zaraz obok płyt blue ray, które powstały w 2004 r. Te ostatnie charakteryzują się najlepszą jakością oraz pojemnością, bo aż do 400 GB, a to za sprawą niebieskiego lasera, który umożliwią gęstszy zapis danych.

Wśród innych znanych nam wszystkim nośników danych jest jeszcze np. dysk twardy, pendrive, czy karta SD.

 

 

Kinooperatorka

Za pierwszych twórców w historii kina uznawani są bracia Auguste i Louis Lumière, którzy 13 lutego 1895 roku opatentowali urządzenie zwane kinematografem, a 28 grudnia 1895 roku zorganizowali pierwszy publiczny pokaz filmowy, który odbył się w Paryżu. Wyświetlony został m.in. film dokumentalny „Wyjście robotników z fabryki”. Choć bracia Lumière uważali, że film nie ma przyszłości jako technologia, szybko stał się on wyrobem komercyjnym – w Stanach Zjednoczonych

Od tego czasu film dla wielu z nas stał się jedną z najbardziej popularnych form rozrywki. Ale żeby zobaczyć film, trzeba było się wybrać do kina. Nie było innej możliwości obejrzenia produkcji. A z kolei aby móc film wyświetlić, potrzebne było takie oto miejsce, jakie mamy przed oczami.

Na początku był jeden, później dwa, a nawet trzy projektory, które operator przełączał między sobą po skończonej kolejnej rolce filmu. Rolek mogło być nawet kilkanaście.

Źródłem światła jest obecnie mocna lampa ksenonowa [otwieramy lampę], która odbija światło od zwierciadła skonstruowanego specjalnie dla typu projektora. W tym przypadku to Prexer model 722, produkowany przez Łódzkie Zakłady Kinotechniczne.

Tego typu operatory były bardzo popularne w latach ‘70 i ‘80. Większość z nich została zniszczona, lecz u nas zachowały się do dzisiaj. A na dodatek są całkiem sprawne. To z kolei zasługa dwóch ważnych dla nas i dla tego miejsca osób – ś.p. kinooperatorów, Rudolfa Długajczyka i Jana Ziemby, pracujących w naszym ośrodku kultury w latach:

Rudolf Długajczyk lata 1996 – 2007 (MOKiS)


Jan Ziemba lata 1982-1988 oraz 2003 – 2016 (MCK, MOKiS)

 

 

Operator musiał nawinąć taśmę na odpowiednie urządzenie w projektorze (wałki perforowane i gładkie), ustawić format filmu i dostosować do niego odpowiedni obiektyw. W głośniku miał podgląd dźwięku i cały czas kontrolował, czy wszystko na ekranie poprawnie się wyświetla. Po skończonej jednej rolce filmu trzeba było zmienić na kolejną, a tę która się skończyła, przewinąć na przewijarce do początku. Gdy taśma filmowa nagle się zerwała, jej końce trzeba było skleić specjalną sklejarką.

Wspominaliśmy o żarówce ksenonowej, którą przed chwilą widzieliśmy. Jest ona stosunkowo nowa i bezpieczna, choć wydziela duże ilości ciepła i światła. Nie było tak od zawsze. Na początku kinematografii używano elektrod węglowych, które również dawały dużo światła, ale przy tym były znacznie bardziej niebezpieczne – w połączeniu z palącymi się błyskawicznie taśmami nitro były przyczyną spłonięcia niejednego kina.

 

Fotografia tradycyjna

Wszystko zaczęło się w 1826 r. za sprawą francuskiego wynalazcy Josepha-Nicéphore’a Niépce’a, który jako pierwszy wykonał zdjęcie. I od tego czasu dla wielu ludzi fotografia stała się wielką pasją do dnia dzisiejszego.

Obecnie każdy z nas może wykonać zdjęcie w każdej chwili za pomocą telefonu, a jak było wcześniej? Co było potrzebne? Jaki sprzęt posiadał fotoamator? Tego wszystkiego można dowiedzieć się w specjalnie przygotowanej ciemni – magicznym miejscu, gdzie każdy z odwiedzających może zobaczyć i dowiedzieć się, ile czasu musiał poświęcić fotograf w XIX i XX wieku, by wykonać zdjęcie.

Dofinansowano ze środków

Narodowego Centrum Kultury w ramach programu "Kultura w Sieci"