Happy Big Band i Zbigniew Wodecki – pierwszy taki koncert w Mysłowicach!
16.02.2012, godz. 17.00
Zapraszamy na wyjątkowej urody koncert Happy Big Band Orkiestra Rozrywkowa KHW S.A. KWK Mysłowice „Wesoła” z gościnnym udziałem Zbigniewa Wodeckiego.
Brak biletów
[caption id="attachment_1599" align="alignleft" width="213" caption="Koncert Happy Big Band i Zbigniew Wodecki"]
[/caption]
Krótka historia nie tylko mysłowickiego Big Bandu....
Na początek dobra wiadomość: nie trzeba być wcale muzykologiem ani koneserem czy nawet krewnym Marcina Kydryńskiego by zadać sobie pytanie: Big Band ... Mirosława Kaszuby? Pierwsza nazwa powstałego w 1990 roku zespołu - Big Band KWK "Śląsk" sugeruje, że mamy do czynienia z muzyczno-geograficznym fenomenem. Aby lepiej go zrozumieć powinniśmy cofnąć się w czasie bagatela - sto lat... Można, nieco przewrotnie, stwierdzić, że lata 90-te XIX wieku to początek ery ragtime'u i orkiestr górniczych. Nie sposób zauważyć analogii: w obu przypadkach muzyczne źródła biją gdzieś z "czarnego" lądu. Nie byłoby muzycznej mitologii Nowego Orleanu, gdyby nie afro amerykańscy muzycy. Dodajmy jeszcze, że kto raz jeden widział górników po szychcie, albo doświadczył barbórkowej biesiady ten w lot uchwyci sens przenośni. Z biegiem lat w łonie Nowego Orleanu ukształtował się nowy styl zwany jazzem. Pojedynczy muzycy zaczęli łączyć się w grupki tworzące zespoły - bandy. Rozegrane synkopowym rytmem powietrze w Storyville przesycało nie tylko miejsca ulicznych parad czy mroczne kluby, przede wszystkim dotarło do Chicago i Nowego Yorku. W latach 30-stych trudno było nie uciec czarowi tanecznej odmiany stylu zwanego swingiem i cudownemu dziecku Adolfa Saxa. Po drugiej stronie oceanu równie trudnym było nie łączyć górniczych świąt i biesiad z dźwiękiem orkiestr dętych. Na amerykańskim biegunie muzycznym powstawały kolejne swingujące bandy, na śląskim zakładowe orkiestry górnicze i hutnicze. Być może śląska Nowa Wieś to nie Nowy Orlean, na szczęście muzyczna pasja nie zna granic. Kiedy z końcem lat 80-tych XX wieku górnośląski przemysł dostał zadyszki, jednym z niewielu śladów dawnej potęgi eksploratorów "czarnego złota" stały się orkiestry dęte. W roku 1989 nie tylko na Śląsku tąpnęło z taką siłą, że w całej Polsce posypały się gmachy KC. Niestety 4 grudnia górnicze orkiestry grały ciszej niż kiedyś, bo nie dało się ukryć, że Górniczy Stan idzie na bezrobocie. Historia muzyki zatoczyła koło jak kiedyś w Nowym Orleanie po przymusowym zamknięciu lokali w Storyville instrumenty "czarnych" muzyków nie zamilkły. W 1990 roku zaczął grać śląski band i nagle okazało się, że następców Glenna Millera można znaleźć na ... Górnym Śląsku! Tym, którzy nie uwierzą póki nie dotkną dedykuję poniższy fragment. Dotychczas w dorobku Big Bandu założyciela i dyrygenta Mirosława Kaszuby znajdziemy 10 krążków z gościnnym udziałem między innymi: Ewy Bem, Krystyny Prońko, Ewy Urygi, Andrzeja Dąbrowskiego, Jerzego Miliana, Mietka Szcześniaka, Zbigniewa Wodeckiego. Na koniec pozostawmy najlepszy wykładnik klasy big bandu i jego muzyczne podboje... Big Band od początku swojego istnienia odniósł wiele sukcesów na arenie międzynarodowej – w Norwegii, Niemczech, Włoszech, na Węgrzech, na Ukrainie, w Hiszpanii, w Anglii, Finlandii, Rosji i USA.
Dyrygent Big Bandu - Mirosław Kaszuba
Jest absolwentem Akademii Muzycznej w Katowicach oraz studiów podyplomowych w kierunku dyrygowania orkiestr dętych, które ukończył w 1988 roku. Po ukończeniu akademii poświęcił się pracy z orkiestrą dętą oraz big bandem. W latach 1988 - 2004 był dyrygentem Orkiestry Dętej i Big Bandu KWK "Śląsk".
źródło:
http://www.happybigband.pl//
16 lutego br. gościem specjalnym koncertu będzie
Zbigniew Wodecki – polski muzyk i instrumentalista (trąbka, skrzypce), kompozytor, prezenter telewizyjny, postać znana niemal wszystkich. Sam rozpoczął swą przygodę z muzyką już w wieku 5 lat. Z wyróżnieniem ukończył Państwową Szkołę Muzyczną II st. w Krakowie, w klasie skrzypiec Juliusza Webera.
Pierwotnie, od końca lat 60. XX wieku, związany z kabaretami Piwnica Pod Baranami i Anawa, a także z orkiestrą symfoniczną Polskiego Radia i Krakowską Orkiestrą Kameralną. W latach 1968–1973 akompaniował Ewie Demarczyk.
W 1972 zadebiutował jako piosenkarz na Festiwalu w Opolu. Odniósł sukcesy na wielu festiwalach
Występował w kabarecie z Zenonem Laskowikiem.
Był jednym z jurorów w polskiej edycji programu Taniec z Gwiazdami produkcji TVN. W TVN prowadził również programy: Droga do Gwiazd i Polska Droga Do Gwiazd oraz koncert
Zakochajmy się jeszcze raz.